Ja

20 maja, 2014

~Rozdział 14~

*oczami Rose*

Od kilku dni źle się czuję. Cały czas wymiotuję i mam gorączkę. Na początku myślałam, że to tylko grypa, ale już nie jestem tego taka pewna. Dzisiaj idę do lekarza. Nikomu nic nie mówiłam, żeby się nie martwili. Wizytę mam za godzinę, więc zaczynam się szykować. Przebieram się w eleganckie ciuchy i wychodzę z domu. Po trzydziestu minutach jestem na miejscu. Wchodzę od razu do gabinetu, bo jestem pierwsza.
-Dzień dobry - mówię i siadam na przeciwko pani doktor.
-Dzień dobry, panno Dark. Co panią do mnie sprowadza?
-Od kilku dni cały czas wymiotuję i mam gorączkę. Na początku myślałam, że to zatrucie, ale teraz podejrzewam, że jestem w ciąży.
-Proszę się położyć. Zaraz zrobimy USG i się wszystko okaże. - Po tych słowach położyłam się na leżaku i podciągnęłam bluzkę. Moje przypuszczenia okazały się słuszne. Jestem w ciąży i to z tym bydlakiem. - Dobrze pani mówiła. Jest pani w trzecim tygodniu ciąży. Na razie nie mogę pani powiedzieć płci dziecka, ale na następnej wizycie już się pani dowie. Czy zapisać panią? - Nie wiedziałam, co powiedzieć. Nie chciałam tego dziecka, ale z drugiej strony już poczułam się jak matka. Zapisałam się na kolejną wizytę i wyszłam z ośrodka. Szłam do domu i zastanawiałam się, co ja teraz zrobię. Przecież nie będę wychowywać tego dziecka sama, a teraz już żaden mnie nie zechce. Nawet Alex.
Nagle poczułam uderzenie i usłyszałam pisk. Potem była już tylko ciemność.

*oczami Mii*

Właśnie byłam na karaoke z Mikiem. Zaprosił mnie wczoraj i trudno mi było odmówić. To naprawdę świetny facet.
Bawiliśmy się świetnie. Niby to była tylko gra, ale wczuwaliśmy się w rolę. Szczególnie Mike. Kto by pomyślał, że ma on taki piękny głos. Tak się raz wsłuchałam, że przez pięć minut stałam bez ruchu i gapiłam się na niego. Nasz dobry humor przerwał telefon.
-Halo?
-Dzień dobry, czy rozmawiam z panią Mią Rush?
-Tak, z kim rozmawiam?
-Dzwonię do pani ze szpitala. Panna Rose miała wypadek i jest w ciężkim stanie. Nie zanotowaliśmy u niej nikogo z rodziny, dlatego dzwonimy. Czy byłaby pani w stanie przyjechać do nas? - Ta wiadomość mną wstrząsnęła. Łzy zaczęły  mi lecieć ciurkiem po twarzy. Szybko powiedziałam, że zaraz będę i pędem ruszyłam w kierunku samochodu. Po drodze wytłumaczyłam  przyjacielowi, co się stało i obdzwoniłam przyjaciół.
Po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Pielęgniarka powiedziała, że trwa operacja i nie wiadomo, czy przeżyją. Nie do końca wiedziałam, co ma na myśli, ale w tym momencie nie przejmowałam się tym. Czekałam tylko, aż Rose wywiozą z sali operacyjnej.

*oczami Rose*

Wszystko mnie boli. Głowa, plecy, ręce i nogi. Co się ze mną stało? Zupełnie nic nie pamiętam sprzed kilku godzin. Może minęły minuty? Nie wiem.
Powoli otwieram oczy, uderza mnie przerażający blask. Po chwili orientuję się, że jestem w szpitalu. Co ja tu robię?
-Cześć Rose, jak się czujesz? - Nade mną pojawia się zmartwiona twarz mojej przyjaciółki.
-Wszystko mnie boli. Chyba zaraz umrę. A tak a propo: co ja tu robię?
-Nie pamiętasz?
-Nic, kompletnie. Mam w głowie czarną dziurę. Ostatnia rzecz jaką pamiętam jest wizyta u lekarza.
-Byłaś u lekarza!? Czemu ja nic o tym nie wiem!? - Ten głos...Alex. Jak ja go kocham....Ale nie Alex'a, tylko jego głos! To znaczy...Eh.
-Nie ważne. Jak się tu dostałam?
-Zostałaś stratowana przez samochód. Dosłownie cudem uszłaś z życiem. Masz wielkie szczęście dziewczyno. Czemu nie popatrzyłaś na ulicę? - po tym pytaniu odpłynęłam. Zatraciłam się w własny świat. Moi przyjaciele mówili coś do mnie, ale nie słuchałam ich. Rozmyślałam nad moim życiem, jak będę wychowywała to dziecko? I czy dam sobie radę sama, bo przecież oni mnie wyrzucą? Co ja teraz zrobię...
________________________________________________________________________________
Przepraszam, że rozdział dopiero dziś, ale mam zjaraną twarz. Byłam wczoraj na zawodach i wyglądam teraz gorzej niż burak. Głowa mnie boli i łzawią mi oczy. mam nadzieję, że szybko mi minie. Czekam na Wasze opinie. Następny w piątunio...
Kocham/ Nastka:*

5 komentarzy:

  1. Cooooooooo???? Rose w ciąży tym mnie zaskoczyłaś ty buraku!!!! Wiesz nie przejmuj się dziewczyny odemnie też się spaliły!! Dalej taki ten ooooooo Alex. Taaa ja jak zwykle pisze bardzo mądre i logiczne komentarze przepraszam ciàgnie mnie do sarkazmu.:( czekam na kolejny!!!!!
    Ż:-*:-*:-*

    OdpowiedzUsuń
  2. W ciąży? ;o Cholera, no to będzie się działo c; Czekam nn ^^
    Zapraszam :*
    among-the-people.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział tylko trochę krótki. Daj dużo seksu. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. woooooooooooooow. No zaskoczyłaś mnie jak nwm co.
    Rose w ciąży ?!
    Ostro xd
    Wypadek ?!
    Alex niech się pośpieszy no ! :)
    czekam na kolejny :*

    Panna Martin

    OdpowiedzUsuń
  5. Rose w ciąży??????? Ale dałaś dziewczyno!
    Ciekawe czy dziecku nic się nie stało po tym wypadku.
    I co Rose teraz zrobi.........
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń