Ja

28 czerwca, 2014

~Rozdział 19~

*oczami Alex'a*

Jak się dowiedziałem, że to Brad zgwałcił moją dziewczynę to miałem ochotę mu przywalić. I na pewno bym to zrobił gdyby nie Mia. Ona jest w nim ślepo zakochana i wściekłaby się na mnie, gdybym jednak to zrobił. Moja siostra czasem nie ma rozumu. W ogóle nie widzi, że ma idealnego chłopaka pod nosem. Jak się o wszystkim dowie, to na 100% zmądrzeje.
Dzisiaj muszę wyjechać za miasto, bo przyszedł mój prezent dla Rose. Ona uwielbia Indie i Bollywood, więc zamówiłem jej strój prosto z Indii. Mam nadzieję, że się jej spodoba. Jak myślicie?
Nie chcę jej zostawiać dzisiaj samej, ale Izzy obiecała, że będzie miała na nią oko. Musiałem jej o tym powiedzieć, bo tylko ona by mi uwierzyła. Tak więc Mia wybywa z domku na nocowanie, chłopaki idą na mecz, a Rose, Brad i Izzy zostają w domu. Mam nadzieję, że nic się nie stanie. Wszystko w rękach dziewczyny.

*oczami Rose*

Każdy uciekł z domu a ja zostałam sama z Bradem. Mam szczęście, że Izzy ze mną została, bo Mia się na mnie obraziła. Muszę z nią szybko porozmawiać zanim ten typek zrobi coś jeszcze. Właśnie siedzimy z przyjaciółką u mnie w pokoju, gdy wchodzi James.
-Hejka dziewczyny...
-Cześć James. - Uśmiecham się do niego, ale Izzy nie reaguje. Nadal jest na niego zła za tamtą dziewczynę. Po prostu się zakochała.
-Izzy, możemy porozmawiać? ...Proszę to bardzo ważne - dodał po chwili milczenia.
-Nie obchodzi mnie to.
-Ależ owszem obchodzi, bo inaczej byś się tak nie zachowywała.
-Chciałabym z tobą porozmawiać, ale muszę zająć się Rose.
-Przecież Rose to duża dziewczynka. Da sobie radę.
-Ty nic nie wiesz, a ja muszę tu zostać.
-Tylko na godzinkę. Co się może stać? Proszę.
-Nie..
-Idź Izzy. Dam sobie radę. - Dziewczyna zaczęła protestować, ale wygoniłam ją z pokoju i zamknęłam się na klucz. Najwyżej będę głodować, bo na pewno nie chcę spotkać Brad'a. łazienkę mam w pokoju, więc jest gites.
Po godzinie czekania usłyszałam zamykanie drzwi. Myśląc, że to przyjaciółka wróciła, wybiegłam z pokoju. Ale na korytarzu nie czekała na mnie Izzy. W progu stał mój koszmar z idiotycznym uśmiechem na twarzy.
-No widzisz mała..zostawili cię. Wszyscy, co do jednego. I nawet ten twój ukochany Alex cię nie uratuje. - Po tych słowach pobiegłam z powrotem na górę i zamknęłam się w pokoju. Gdy zobaczyłam, że próbuje wyważyć drzwi udałam się do łazienki. Po chwili i tu zaczął się dobijać. Zaczęłam płakać, serce mi dygotało, a w trakcie próbowałam się dodzwonić do Alex'a. . Oby odebrał. Oby odebrał.
-Halo? Rose?
-Pro-proszę przyjedź szybko. On tu jest i...aaaaa. - Brad wyrwał mi telefon z ręki po tym, jak pisnęłam. Rzucił telefonem o ścianę, a mnie wyprowadził z łazienki. Teraz pozostało się modlić.
___________________________________________________________________________________
Jak wakacje?? Ja nadal nie mogę w to uwierzyć. Przecież jeszcze niedawno uczyliśmy się a tu koniec. Teraz trzeba się wyszaleć.
Rozdziały będą się pojawiały częściej i mam nadzieję, że będziecie ze mną :)
Życzę miłych ferii i do następnego..

4 komentarze:

  1. Aaaaa o kurde !!!! Co będzie z Rose?
    Mam nadzieje że Alex ją uratuje. Mia jeet taka głupia czy tylko udaje. Przecierz ma blisko siebie Michaela.
    Czekam na kolejne i życzę weny ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. o mój Boże ! czemu skończyłaś w takim momencie !
    Mam Ci to za złe. Jak już chcę następnyy
    Brad ty debilu jeden !
    Rode biedactwo ♥
    Awww Alex niech ją uratuje ! mam nadzieję :)
    czekam na kolejnyyy *o*

    Panna Martin

    OdpowiedzUsuń
  3. czemu ten Brad jest taki brutalny!!! Mam nadzieje, ze nie zrobi nic rosie xD
    a alex uratuje swoja dziewczynę jak super bohater.
    i czemu Mia jest taka głupiutka??
    życzę weny
    milunich i słonecznych wakacji...

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do twojego bloga to udało mi się już nadrobić wszystkie rozdziały i powiem ci, że jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona. Fabuła mnie wciągnęła, charaktery bohaterów urzekły, a twój sposób pisania sprawia, że na pewno zajrzę tu jeszcze nie raz. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
    Oczywiście będę zaszczycona jeśli zechcesz wpaść do mnie http://givemelovemw.blogspot.com/
    Jeśli dałabyś radę prosiłabym abyś informowała mnie o swoich nowych rozdziałach :)

    OdpowiedzUsuń